Cheyletielloza jest to pasożytnicza choroba skóry wywołana przez roztocza z rodzaju Cheyletiella. Oprócz psów, kotów i gryzoni mogą one atakować wiele innych gatunków zwierząt, w tym człowieka.
Cheyletielloza jest chorobą wysoce zaraźliwą! Może dotyczyć również ludzi!
Objawy
Charakterystycznym objawem jest „łupież wędrujący” – roztocza dość szybko przemieszczają się tunelami tworzonymi w złuszczonym naskórku na powierzchni skóry, powodując poruszanie się łusek.
GATUNEK | OBJAWY |
Pies | Różnorodne. Łuski przypominające łupież, głównie na grzbiecie, ale mogą występować też w innych okolicach, np. na małżowinach usznych. Świąd, ogniskowe łysienie. |
Kot | Różnorodne. Bezobjawowe nosicielstwo, zwłaszcza u kotów długowłosych. Strupiasto-grudkowe zapalenie skóry, suchy łupież, świąd, łysienie. |
Królik | Umiarkowany świąd oraz duże, miękkie płatki złuszczonego naskórka w okolicy międzyłopatkowej. |
Rozpoznanie
Podejrzewać cheyletiellozę można na podstawie opisanych powyżej zmian, które występują u zwierząt mających kontakt z innymi zwierzętami lub pochodzących z dużych hodowli, sklepów zoologicznych, schronisk. Dodatkowo podejrzenie może budzić wystąpienie swędzącej choroby skóry u właścicieli.
Ostateczne rozpoznanie stawia się na podstawie bezpośredniego oglądania włosów i skóry przy pomocy lupy lub na podstawie badania mikroskopowego zeskrobin.
Postępowanie
Większość preparatów zwalczających pasożyty skórne jest skuteczna w leczeniu cheyletiellozy. Muszą to być preparaty zaordynowane przez lekarza weterynarii! „Kropelki” oraz obróżki kupowane w sklepach zoologicznych są nieskuteczne lub tylko maskują objawy, nie prowadząc do wyleczenia! Leczenie trwa kilka tygodni (6-8). Bardzo skutecznym lekiem jest iwermektyna, jednak nie jest ona zarejestrowana do użycia u psów, kotów i gryzoni i może wywołać objawy uboczne.
Wspomagająco stosuje się lecznicze szampony przeciwłojotokowe. Bardzo istotne jest również zwalczanie pasożytów w środowisku życia zwierząt, aby zapobiegać powtórnym inwazjom.
Autor: lek. wet. Maja Ingarden
Chcesz być na bieżąco informowany o nowych artykułach na blogu klinicznym?
Śledź nas na facebook’owym fanpage!